Biografia Krystyny Jakubowskiej (1924-2013), żołnierza ZWZ-AK, uczestniczki Powstania Warszawskiego, weterana walki o niepodległość Ojczyzny, koźmiczanki.
Krystyna Jakubowska z domu Sosińska urodziła się 2. 10. 1924 r. w Warszawie, jako córka Antoniego i Zofii z Tarnopolskich. Ukończyła Gimnazjum Szachmajerowej, gdzie kształciły się także córki Naczelnika Józefa Piłsudskiego.
Po wybuchu II wojny światowej w 1940 r. wstąpiła do Związku Walki Zbrojnej. W działalność konspiracyjną wciągnął ją brat Tadeusz Sosiński ps. "Stepa", który był przedwojennym podchorążym i aktywnie działał w podziemiu od początku wojny, później również wciągnął do Armii Krajowej Ryszarda Jakubowskiego ps. "Boruta". Drogi życiowe tych osób splotły się po utworzeniu getta warszawskiego, co spowodowało że rodzina Jakubowskich jesienią 1940 r. musiała się przesiedlić na ul. Miedzianą przy której pod numerem 14 mieszkała rodzina Sosińskich i niezwykłej urody panna Krysia, w której zakochał się bez pamięci, jak sam mawiał, później jej mąż. W związku z bardzo sprawnym opanowaniem pisania na maszynie po przemianowaniu ZWZ w AK w 1942 r. pracowała w redakcji "Biuletynu Informacyjnego", przepisywała raporty, rozkazy dostarczane napisane odręcznie. Kiedy 1.08. 1944 r. w stolicy wybuchło Powstanie Warszawskie uczestniczyła w nim od samego początku, pracując w kompanii "Zdunina" ppr. Zbigniewa Bryma w administracji przy ewidencji na poczcie dworcowej, a walczyć można lub trzeba było również piórem lub maszyną do pisania szczególnie w konspiracji. Po przeciwnej stronie Alei Jerozolimskich i ul. Żelaznej była linia obrony obsadzona Niemcami i Ukraińcami. Po upadku powstania trafiła przez obóz przejściowy w Ożarowie do obozu AK- aczek stalag IV A Oberlangen. Z pogwałceniem Konwencji Genewskiej jako jeniec wojenny zostaje przeniesiona do podziemnej fabryki uzbrojenia, na powierzchni, której znajdował się zakład opon samochodowych, gdzie pracowała w transporcie przewożąc między innymi opony.
Po zakończeniu wojny w 1945 r. Ryszard Jakubowski na motorze pojechał do narzeczonej do obozu. Wiedział gdzie jest osadzona ponieważ napisała do niego do obozu w Murnau list z wiadomością gdzie się znajduje. Po uzyskaniu pozwolenia od generała, przełożonego obozu, ponieważ Ryszard nie miał 21 lat był niepełnoletni 8. 07. 1945 r. w Murnau w kaplicy obozowej wzięli ślub. Do wyzwolonego obozu Murnau przybył gen. Władysław Anders w celu wybrania żołnierzy, przede wszystkim oficerów, na uzupełnienie stanu II Korpusu Polskiego we Włoszech. Obydwoje zostali wcieleni do tego korpusu I odkomenderowani, Ryszard Jakubowski jako młody podporucznik do Maceraty, nadmorskiej miejscowości, a Krystyna do Ancony do szpitala, gdzie pracowała w sekretariacie. Ze szpitala została na własną prośbę oddelegowana do szkoły podchorążych na południu Włoch, aby być bliżej męża. Po szkole jako starszy strzelec podchorąży ponownie wróciła do szpitala wojskowego w Anconie.
Z Włoch wraz ze szpitalem przerzucona została do Anglii. Ryszard dotarł tu oddzielnie ze szkołą administracyjno handlową w ramach II Korpusu z 16 kompanią saperów warszawskiej dywizji pancernej. Krystyna zdemobilizowała się z wojska i zamieszkała wraz z mężem amerykańskim obozie wojskowym w Falmier w Korpusie przysposobienia. Zaczęła pracę w zakładzie produkującym telewizory w Cembridge w biurze jako maszynistka. Na świat przyszły dzieci. Pani Krystyna w 1946 r. w obozie cywilnym Falmier urodziła: Zbyszka, Leszka w 1948 r. w Cembrige, Bożenę w 1950 r. i Grażynę w 1963 r. Państwo Jakubowscy własny dom kupili w 1968 r. w Cembridge, a później wybudowali własny na północy Anglii w Pardshaw Hall koło Cocer mouth. Po przekazaniu synom firmy budowlanej wrócili do Cembridge, zamieszkali u Leszka i kupili dom w Market.
Krystyna wraz z mężem zaraz po wojnie włączyła się w życie Polonii angielskiej. Była animatorem kultury dziecięcej, organizowała szkolne zespoły ucząc dzieci polskich tańców tradycyjnych. W połowie lat 80. tych XX w., w okresie stanu wojennego w Polsce, Jakubowscy zaczęli organizować pomoc materialną dla Polski. Pierwszy transport Ryszard osobiście przywiózł w 1986 r. ciężarówką z przyczepą. Tęsknota za Ojczyzną była tak wielka że po 62 latach bytu na obczyźnie powrócili do Polski. Kupili w gminie Wieliczka, parcelę z domem letniskowym w Koźmicach Wielkich na Bugaju, a po dwóch latach wybudowali własny dom, w którym Pani Krystyna doczekała kresu swojego ziemskiego życia. Pani Krystyna aktywnie uczestniczyła wraz z mężem w uroczystościach świąt narodowych, rocznicowych upamiętniających wybuch Powstania Warszawskiego, II wojny światowej, Porozumień Sierpniowych, w spotkaniach z młodzieżą i "Wieliczka-Wieliczanie". Kochała dom, życie rodzinne, kwiaty, jej hobby: rysowała węglem portrety członków swojej rodziny.
Zmarła 24. 06. 2013 r. Po Mszy św. w kościele w Gorzkowie pochowana została na miejscowym cmentarzu w Gorzkowie. W pogrzebie uczestniczyła rodzina, znajomi, delegacja Koła Wieliczka Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej z prezesem Tadeuszem Piotrowskim ps. "Kłos" i Stanisławem Dziedzicem, v-ce prezesem bez uprawnień kombatanckich, Piotr Kaczor, reprezentował Zarząd ŚZŻAK w Krakowie, straż miejska w imieniu burmistrza Wieliczki i Klub Przyjaciół Wieliczki.
Stanisław Dziedzic, Jadwiga Duda