O koźmickich śmieciach
Warto przypomnieć, że za nielegalne zaśmiecanie grozi kara grzywny - nawet 5000 złotych. Jak można sobie poradzić z problemem śmieci w rowach dała przykład grupa sąsiadów zamieszkujących jeden z koźmickich przysiółków. Zapraszamy na fotorelację.
Mały wąwóz jaki znajduje się na początku drogi gminnej 561021K , która prowadzi do Koźmic Małych stał się od dawna miejscem nielegalnego wyrzucania śmieci. Miejsc takich w Koźmicach Wielkich jest co najmniej kilka. Starzy mieszkańcy często przymykają na to oko, widząc pewną niemoc – czy to własną, czy to Gminy w porządkowaniu otoczenia dróg biegnących przez odludne tereny. A przecież wystarczy inicjatywa – taka jak mieszkańców z przysiółków Kopce I i Porąbki, którzy w piątek 24 kwietnia zorganizowali się i posprzątali otoczenia swoich posesji.
Patryk wraz z mamą Moniką Domagała rozpoczął całą akcję sprzątania drogi jak i wąwozu.
Tata Patryka Jarosław i jego sąsiedzi panowie Roman Konrad i Kadela Jarosław wydobywają dużą „zdobycz”.
Patryk uzgadnia z sąsiadami, że tą zdobycz należy pokazać wszystkim mieszkańcom a szczególnie temu kierowcy, który wrzucił tą olbrzymią oponę do wąwozu.
Przy okazji zbierania śmieci część pomocy była również skierowana w akcji udrażniania przepustów jak i koryt odwadniających nasze drógi. Sprawdzili się jako wolontariusze – dróżnicy panowie Edward Dańda, Rafał Fliśnik i Kazimierz Gozdek.
Każdego z nas denerwuje śmiecenie po rowach, wyrzucanie większych ilości śmieci w miejscach ustronnych. Szczególnie jest to dokuczliwe wiosną, kiedy chętniej spacerujemy po okolicy. Dlatego należy podziękować mieszkańcom, którzy własnym przykładem pokazują jak należy walczyć z tym problemem.