W dniu 16 kwietnia 2010 roku, po Mszy św. o godz.17.00 i Koronce do Bożego Miłosierdzia odbyło się 132 spotkanie Parafialnego Oddziału Akcji Katolickiej, w którym uczestniczyło 12. członków i ksiądz asystent.
Tematem spotkania była „Rodzina w zamyśle Boga".
Rozpoczęliśmy modlitwą, po czym konferencję wygłosił ks. asystent.
W języku polskim „zamysł" oznacza: zamierzenie, intencję, pomysł.
Bóg stworzył człowieka na swój obraz i podobieństwo, powołał go do miłości. W odpowiedzi na głos powołania, pochodzący od Boga, kobieta i mężczyzna zawierają małżeństwo i tworzą rodzinę.
Bóg obdarza ich potomstwem, które wychowują i przygotowują do życia w społeczeństwie. Szczęśliwe małżeństwa i rodziny potwierdzają istnienie pierwotnego planu, który dany im jest do zrealizowania, który nimi rządzi. Jest to ład naturalny. Teologia ten plan nazywa „zamysłem Bożym". A Bóg swój zamysł objawia światu i człowiekowi, wyznacza początek człowieka, małżeństwa i rodziny, pomaga im wytrwać w dobrym. Poznawanie zamysłu Bożego i realizowanie go w życiu jest warunkiem przetrwania małżeństwa i rodziny, a także osiągnięcia przez nie właściwego im celu. Małżeństwo między ochrzczonymi kobietą i mężczyzną, jest jednym z siedmiu sakramentów Nowego Przymierza. Małżonkowie, którzy godnie wypełniają sakrament małżeństwa - żyją w komunii z pozostałymi sakramentami, zaś ci, którzy nie żyją według planu Boga, odrzucają Jego prawo, Kościół ogranicza dostęp do pozostałych sakramentów.
Kościołowi bardzo zależy na apostolstwie i posługiwaniu
rodzinom, pomocy w pełnym przeżywaniu małżeńskiego powołania. Posługa ta obejmuje: duszpasterstwo
rodzin, przygotowanie do małżeństwa, pomoc niesioną małżeństwom we wszystkich
okresach ich małżeńskiego pożycia, opiekę nad małżeństwami bezdzietnymi,
rodzinami niepełnymi, nad porzuconymi matkami, wdowami, wdowcami, nad osobami
żyjącymi w separacji lub rozwiedzionymi, a szczególnie nad rodzinami i
małżeństwami cierpiącymi z powodu: ubóstwa, napięć uczuciowych lub psychicznych,
upośledzeń fizycznych lub umysłowych, alkoholizmu i narkomanii lub borykającymi
się z problemami związanymi z migracją i innymi okolicznościami zagrażającymi
stałości rodziny.
Ponieważ Kościół strzeże rodziny, troszczy się o nie i pomaga im, to instytucje
wrogie małżeństwu ciągle go atakują. Kościół nigdy nie zgodzi się na ustępstwa
wobec życia małżonków i rodziny, które są niezgodne z zamysłem Bożym, jak
również na nowe trędy dotyczące małżeństwa, proponowane przez organizacje,
którym obca jest nauka Kościoła. Kościołowi w tym powinno przyjść z pomocą
prawo cywilne, sprzyjające małżeństwu. Tymczasem coraz częściej jesteśmy
świadkami, iż niektóre rządy i organizacje międzynarodowe często stosują środki
przemocy wobec rodzin. Pogwałcona bywa integralność domu rodzinnego, nie są szanowane
prawa rodziny odnośnie wolności religijnej, odpowiedzialnego rodzicielstwa i
wychowania. Rozwiązywanie problemów społecznych, ekonomicznych i
demograficznych zrzuca się na barki rodzin.
Ludzie, którzy w małżeństwie i rodzinie, nie kierowali się Objawieniami zamysłu Bożego, a jedynie świeckim, stanowionym przez człowieka prawem, zbłądzili. Efektem tego są: rozwody, wielożeństwo, zabijanie nienarodzonych dzieci, rozpusta, związki homo i heteroseksualne itd. . Objawienie Boże, broni człowieka przed tego rodzaju fałszywymi postawami, ukazuje prawdę, wytycza drogi, którymi do niej się dochodzi i pokazuje czyhające na nią niebezpieczeństwa.
Sakrament Małżeństwa jest powołaniem i jednocześnie przykazaniem dla małżonków chrześcijańskich, aby pozostali sobie wierni na zawsze, ponad wszelkie próby i trudności. Zamysł Boży nie dostarczy małżeństwu i rodzinie recepty na wszystkie ich bolączki i choroby, nie ustrzeże ich od błędów, ale daje wskazówki na drogę życia. Każdy, kto je uwzględni ma szansę dojścia do celu, jakim jest życie wieczne. Boże Prawa tworzą układ, w którym wszystko zajmuje właściwe sobie miejsce, istnieje, zachowuje się i działa we właściwy sobie sposób. Taki przejaw istnienia, zachowywania się i działania nazywamy zgodnym z naturą, a przejawy niezgodne z naturą lub jej przeciwne określamy, jako dewiacje lub wynaturzenia.
Każdy człowiek należy do tego porządku. Również według tego porządku winien odbywać się akt małżeński, a także powinny egzystować małżeństwo i rodzina. Małżonkowie, oddając się sobie, wydają z siebie dziecko, żywe odbicie ich miłości, trwały znak jedności małżeńskiej. Kiedy zrodzenie potomstwa nie jest możliwe, życie małżeńskie nie traci z tego powodu swojej wartości. Niepłodność fizyczna może, bowiem dostarczyć małżonkom sposobności do innej, ważnej służby na rzecz życia osoby ludzkiej, jak na przykład: adopcja, różne formy pracy wychowawczej, niesienie pomocy innym rodzinom, czy dzieciom ubogim lub upośledzonym. Nie należy zatem za wszelką cenę zabiegać o urodzenie dziecka, stosując np. metodę in-vitro, której poddanie się jest grzechem ciężkim. Grzech ten rani naturę ludzką, zrywa relację człowieka z Bogiem, kładzie się cieniem na związku mężczyzny z koobietą.
Żyjemy w czasach dynamicznych przemian społecznych, politycznych, ekonomicznych. Znaczna część młodych żyje w zaburzonych rodzinach, w których brakuje miłości, poczucia bezpieczeństwa i czułości. Młode pokolenie nie uznaje dotychczasowych autorytetów ani sposobów życia, bardzo wysoko ceni sobie wolność, niezależność, własne przekonania. Buntuje się przeciwko tradycyjnym normom moralnym, obyczajom i sposobom życia. Ma czasem dziwne spojrzenie na małżeństwo i rodzinę. Zwykle dlatego, że wielu młodym trudno jest podejmować decyzje na całe życie. Tacy młodzi mają wątpliwości, czy miłość w ogóle istnieje, czy jest możliwe harmonijne życie małżeńskie i czy może ono przynieść szczęście. Coraz częściej żyją razem, bez zawarcia sakramentalnego związku małżeńskiego.
Tymczasem Chrystus stawia przed mężczyzną i kobietą wielkie wymagania. Wymaga złożenia przysięgi: „Biorę Cię za męża-za żonę i ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską oraz że Cię nie opuszczę aż do śmierci ... ." Pragnie, aby każdy człowiek powołany żył we wspólnocie miłości, którą nazwał małżeństwem. Jest to wspólnota niezwykła, gdyż małżonkowie stają się do śmierci „jednym ciałem". Dzięki Bożej wizji małżeństwa i rodziny, historia ludzkości trwa nadal. To właśnie w małżeństwie i w rodzinie człowiek uczy się tej miłości, która jest cierpliwa, łaskawa, która nie zazdrości, nie unosi się pychą, nie dopuszcza się bezwstydu. To właśnie w chrześcijańskim małżeństwie i w rodzinie człowiek dorasta do miłości, która nie unosi się gniewem, nie pamięta złego, która wszystko znosi, wszystkiemu wierzy, we wszystkim pokłada nadzieję, która wszystko przetrzyma i nigdy się nie skończy. To właśnie dzięki wiernej i nierozerwalnej miłości małżeńskiej, małżonkowie mają odwagę przekazywać nowe życie oraz znajdują siły i wytrwałość potrzebną, by chronić i wychowywać dzieci, którymi Bóg ich obdarza. Poważnym zagrożeniem w dorastaniu do miłości małżeńskiej jest kierowanie się doraźną przyjemnością, a nie wartościami i normami moralnymi: sięganie po napoje alkoholowe i inne substancje uzależniające, współżycie przedmałżeńskie, nałogi seksualne, wzrastanie w rodzinach, które przeżywają kryzys, a także brak duchowości i pogłębionej więzi z Bogiem. Współcześni ludzie często „bawią się życiem", samym sobą i drugim człowiekiem, coraz bardziej lękają się zobowiązań, które płyną z Bożej miłości. Jeśli tylko pojawią się pierwsze trudności, rozwodzą się i próbują zbudować więzi z inną osobą.
Prośmy Boga o dar nierozerwalnego małżeństwa. Jednocześnie bądźmy czujni. Świat, w którym żyjemy, często lekceważy małżeństwo i rodzinę albo proponuje „inną" miłość, jako sposób na życie. Najlepszym sposobem czujności, jest przyjaźń z Bogiem, z rodzicami i wychowawcami a także stawianie sobie wymagań, które umożliwiają budowanie właściwych więzi.
Cztery podstawowe zadania rodziny według Bożego zamysłu:
1. zrodzenie potomstwa, troska o ludzkie życie, służba życiu,
2. przekazanie dzieciom wiary w Boga i podstawowych wartości ludzkich i chrześcijańskich,
3. troska o wspólne dobro, zachowanie wierności małżeńskiej ponad wszelkie próby i trudności,
4. wypełnianie obowiązków rodzicielskich, przygotowanie potomstwa do dorosłego życia, udział w rozwoju społeczeństwa,
Po krótkiej dyskusji spotkanie zakończyliśmy modlitwą.